Optyka jest jedną z dynamicznie rozwijających się dziedzin wiedzy, w której co krok specjaliści wypuszczają na rynek coraz to nowsze „wynalazki”. Od lat furorę robią przeróżne rodzaje soczewek, które pozwalają z jednej strony na to, aby skutecznie i szybko korygować wady wzroku, a z drugiej stanowią swego rodzaju walor estetyczny, bowiem nic nie stoi na przeszkodzie w tym, aby nawet nie mając żadnego problemu z oczami, zainwestować w soczewki koloryzowane o zerowej mocy optycznej, które będą miały za zadanie nie leczyć, ale przede wszystkim poprawiać i upiększać nasz wizerunek.
Generalnie odbyły się różnorodne zaawansowane badania kliniczne, które miały na celu dopracowanie nawet najdrobniejszych detali wypuszczanych do użytku konsumentów i pacjentów soczewek. Wielu analizom poddano między innymi często dziś występujące soczewki jednodniowe. Pod uwagę wzięto wszelkie czynniki zdrowotne. Rezultat badań był jednoznaczny – potwierdzono, że noszenie soczewek kontaktowych jednodniowych było skuteczne w walce z wielorakimi problemami wzrokowymi. Analizy p[przeprowadził zespół Hamano. Testom poddani byli pacjenci chorujący na przeróżne problemu ze wzrokiem. Sprawdzano zarówno soczewki konwencjonalne miękkie, jak i soczewki miękkie jednodniowe, miękkie soczewki do noszenia przedłużonego, soczewki noszone w trybie ciągłym- tygodniowym, soczewki RGP oraz soczewki PMMA. Skontrolowano nie tylko sam model produktów tu opisywanych, ale również ciągłość i systematyczność ich zakładania oraz noszenia. Okazało się, że u osób wybierających soczewki jednodniowe wszelkiego typu powikłania kliniczne wystąpiły zdecydowanie najrzadziej z wszystkich ankietowanych. Tym samym autorzy badania uznali soczewki jednodniowe za najbardziej skuteczne. Nie wystąpiły u badanych żadnego rodzaju problemy rogówkowe, które natomiast to ciekawe pojawiły się w niektórych przypadkach u ludzi testujących soczewki innego rodzaju.
W badaniach realizowanych przez Sóderqvist oraz Nilsson soczewki użytku jednodniowego były testowane łącznie przez okres trzech miesięcy. Poddano testom dokładnie trzydzieści jeden osób z wadą krótkowzroczności. Jeżeli chodzi o ich walkę z problemem ze wzrokiem, to dwudziestu pacjentów przed poddaniem się badaniu stosowało na stałe konwencjonalne soczewki miękkie, pozostali natomiast, czyli jedenaście innych ankietowanych, ubierało na analizy soczewki pierwszy raz w życiu. Badania kontynuowane były przez równo dwanaście tygodni. Wszyscy badani mieli nosić regularnie wręczone im soczewki jednodniowe. U pierwszej grupy pacjentów, czyli tej dwudziestki używającej wcześnie soczewek konwencjonalnych miękkich, nie pojawiły się żadne komplikacje. Po tym samym czasie u nowych pacjentów też nie dostrzeżono żadnych niepokojących objawów. Żaden z ankietowanych stosujących otrzymane soczewki jednodniowe nie zgłaszał również dyskomfortu związanego czy to z zakładaniem produktu czy też jego użytkowaniem na co dzień. Dostrzeżono zaś widoczną poprawę. Istniejące anomalie tarczkowe zostały znacząco zredukowane z dwudziestu procent do nawet zera w wielu przypadkach.
Nastrzyk spojówkowy z kolei z ponad dwudziestu procent do zera. Nie było także pieczenia czy niewygody przejawiającej się suchością oczu. Z trzydziestu pięciu procent pacjentów uskarżających się na takie symptomy przed badaniem, po zakończeniu okresów testów podobne objawy wystąpiły zaledwie u pięciu procent ankietowanych. Tym samym nie ma co ukrywać, że testy i analizy tak skrupulatnie przedstawione pokazały jednoznacznie, iż noszenie soczewek jednorazowych jest nie tylko znacznie wygodniejsze, co również dużo bardziej zdrowsze dla naszych oczu a nawet bardziej skuteczne niż zakładanie innych modeli soczewek optycznych czy też inwestowanie w klasyczną parę okularów. Pacjenci testowani nie byli też podatni na stres metaboliczny. Odczuwali ostrość widzenia oraz pełną wygodę normalnego funkcjonowania.
Soczewki jednodniowego użytkowania równie precyzyjnie przebadał też Solomon et al (1996). Ten wyrób optyczny testował aż trzy lata. Prowadząc zaawansowane porównania i analizy, starając się dostrzec wszelkie różnice występujące w stosowaniu soczewek jednodniowych, miękkich soczewek przeznaczonych do wymiany w odstępach czasowych, co dwa tygodnie, soczewek jednomiesięcznych, miękkich konwencjonalnych oraz trzymiesięcznych. Testom poddano dokładnie 229 osób. Z każdym przeprowadzono długi wywiad lekarski. Okazało się, że powikłania występujące po noszeniu soczewek jednodniowych było dużo mniejsze niż w przypadku aplikowania innych modeli soczewek. Nie było podczas przeprowadzania analiz szczególnie dużo wizyt nieplanowanych, wywołanych jakimś niepokojem pacjentów badanych czy też pojawieniem się u nich jakichś skutków ubocznych. Wymiana soczewek okazała się znacznie lepsza z perspektywy mniejszej ilości objawów subiektywnych. Ponadto testujące soczewki zgłaszali lepszą wyrazistość, dużo większą ostrość oraz pełen komfort użytkowania i ogólna satysfakcję. Co więcej nie mieli anomalii tarczkowych, następstw niekorzystnie wpływających na ich wzrok czy osadów na soczewkach. Tym samym, zakładanie właśnie soczewek jednodniowych jest zdecydowanie mniej kłopotliwe niż wszelkich innych wyrobów optycznych. Nie występowały również objawy suchych oczy, nadwrażliwości, podrażnień, pieczenia czy opuchlizny.
Podsumowując, warto zatem stwierdzić, iż jednodniowe soczewki są po pierwsze ogromna wygodą. Ponadto, co udowodniono medycznie i naukowo, wykazuje się ich lepsze zastosowanie i dużo większą skuteczność niż w przypadku wszystkich innych dostępnych obecnie rodzajów soczewek jak także okularów tradycyjnych. Cechują się one także mniejszą ilością gromadzonych osadów, lepszym widzeniem, większa ostrością, poprawa komfortu oczu na koniec dnia, redukcją ogólnych powikłań, nieplanowanych wizyt u optyka czy okulisty. Dużo lepsza jest także ochrona UV a także nie ma przypadków pojawienia się infekcyjnych zapaleń rogówki. Poprawiają się także wyniki w lampie szczelinowej oraz duży komfort zauważalny jest u osób zmagających się z rozmaitymi alergiami. Soczewkom można również przypisać zupełny brak zagrożenia związanego z przeniknięciem zanieczyszczeń do pojemnika, w jakim soczewki są przetrzymywane. Ponadto notowana jest też mniejsza częstość występowania CLPC.